Tym samym zaczynam serię wpisów dotyczących Bushido i tematów niejako "przyległych" do niego.
Na początek ogólnie, o samym Bushido, jego historii i zasadach jakie w nim zawarto.
Bushido tłumaczy się na język polski jako "powinność" czy "moralność", ale też "droga wojownika". I jest to tłumaczenie bardzo trafne ponieważ zasady zawarte w kodeksie dotyczyły klasy wojowników - Samurajów. Rozwijał się od czasów panowania w Japonii feudalizmu i zakończył po tak zwanej restauracji Meiji (o której m.in w innym wpisie) likwidującej podział klasowy.
Zasady zawarte w Bushido pomagały samurajom samodoskonalić się tak fizycznie jak i psychicznie. Określały stosunek do swojego władcy i innych klas społecznych. Kodeks zawiera w sobie elementy zen, buddyzmy, konfucjanizmu oraz rodzimej religii japońskiej - shinto.
Z shinto zaczerpnięto umiłowanie dla przyrody i rodzimej ziemi oraz szacunek wobec przodków. Religia ta ukształtowała w Bushido dwa pojęcia - patriotyzm oraz wierność suzerenowi.
Z buddyzmu a zwłaszcza Zen przyswojono zasadę surowej i bezwzględnej samokontroli którą osiągano dzięki medytacji. W transie samuraj wyciszał swój umysł, "poznawał" go i odnajdywał tym samym wyjścia z trudnych sytuacji.
Z konfucjanizmu przejęto zasady takie jak wypełnianie zobowiązań moralnych, posłuszeństwo swemu władcy oraz obowiązek ciągłego samodoskonalenia się. Ze względu na ostatnią z wymienionych, samurajowie ogromną pogardą darzyli chłopów, których egzystencja była jednostajna, monotonna i niekonstruktywna, a więc i bezwartościowa.
Tak też przez wieki kształtował się etos samurajski, w którego zasadach określono podejście na różne wartości, które pokrótce wymienię w kolejnych akapitach. Tutaj należy wspomnieć, że Bushido kształtowało się w okresie feudalizmu i w związku z tym niektóre z zasad w moim rozumowaniu Drogi zostały wyeliminowane lub minimalnie zmienione. O tym jednak w kolejnym wpisie, teraz trzymać się będę ściśle tego co zawarto w kodeksie pierwotnie.
Sprawiedliwość
"Prawość jest siłą wejścia bez wahania na drogę, którą wskazuje rozum, która każe umrzeć, gdy trzeba umrzeć, uderzyć, gdy trzeba uderzyć".
Niemniej, należy pamiętać, że sprawiedliwość nie była dla samurajów wartością najwyższą. Samuraj był przede wszystkim wierny poleceniom swojego pana, ale jednocześnie nie robił nic, co uznawał za niehonorowe.
Odwaga
Samurajowie byli przede wszystkim wojownikami, odwaga i hartowanie swojego męstwa były więc bardzo ważne. Tchórzy wyszydzano i uznawano za ludzi gorszych. Czyny odważnych zapamiętywano na wieki. Samuraj gdy umierał, upadając starał się być zwróconym twarzą ku wrogom.
Dobroć i współczucie
Samurajowie darzyli również szacunkiem swoich wrogów, a więc i potrafili okazywać dobroć swoim wrogom. Jednakże tylko wtedy, gdy ci na to zasługiwali. Dla tchórzy i ludzi bez honoru nie było łaski. Za niegodnego współczucia uznawano człowieka, który się poddał. Kogoś, kto wolał żyć kosztem honoru.
Mimo tej surowości, samurajów od dziecka wychowywano by byli wrażliwi na przyrodę i piękno. Wdrażano w nich również zmysł empatii.
"Wojownik, który na zewnątrz nie okazuje odwagi, a w sercu nie nagromadzi tyle współczucia, żeby mu pierś rozrywało, nie będzie umiał przestrzegać prawdziwych zasad rzemiosła wojennego. Samuraje zaś, którzy na jednym ramieniu dźwigają lojalność i oddanie wobec pana, a na drugim odwagę i współczucie, a dźwigają je w dzień i w nocy, aż do bólu ramion – w wystarczającym stopniu wypełniają swoją powinność. Samuraj z samą tylko odwagą, bez współczucia, niechybnie przepadnie, i wiele znamy takich przypadków z dawnych i nowych czasów" - mnich buddyjki, Tannen
Uprzejmość
Samuraj winien być wzorowym członkiem społeczeństwa - kulturalnym, pomocnym i niezawadzającym innym jeśli nie jest to wymagane. Uprzejmość w Bushido jest ściśle powiązana z opisywanym już współczuciem. Charakterystyczne było dzielenie z kimś krzywdy. Np. gdy rozmawiając z kimś na ogromnym skwarze, nasz towarzysz nie posiada parasola by uchronić się przed słońcem, my posiadając takowy, odkładamy go na bok. Dziwne, nie?
Szczerość
Jest to wartość stojąca w Bushido wyżej od uprzejmości. Odnosiło się to również do relacji między wasalem a jego panem. Stawianie etykiety nad prawdą było piętnowane jako łudzenie pięknymi słówkami i potępiane. Wasal, który jedynie się przypochlebiał swemu panu, a nie ukazywał mu jego błędów, był piętnowany jako nei-shin, czyli lizus. Za szlachetne było uważane odwodzenie władcy od głupich kroków, nawet kosztem własnego życia, tzn. popełniając samobójstwo-protest, zwane kanshi.
Innym przykładem jak ważna dla samurajów była prawdomówność, to ich pogarda do kupiectwa. Gdy zawierano transakcje, nie spisywano umów. Słowo dane przez jednego samuraja drugiemu, było największym gwarantem uczciwości.
Samodyscyplina i samodoskonalenie się
Poprzez medytację i znajomość własnego "wnętrza" samurajowie potrafili zdyscyplinować tak swój umysł jak i ciało.
"Na początku, kiedy człowiek traci oddech w biegu, jest to niemiłe. Ale jakże przyjemnie jest po takim biegu przystanąć. A jeszcze przyjemniej jest usiąść. Potem jeszcze milej jest położyć się. Ale najmilej jest wziąć poduszkę i porządnie się wyspać. Takie powinno być ludzkie życie. Człowiek powinien za młodu zdrowo się natrudzić, a potem po trochu dochodzić do spokoju".
"Skoro staliśmy się lepsi niż wczoraj, od jutra zacznijmy się doskonalić; przez całe życie, dzień po dniu, trzeba dążyć do perfekcji. To też nie kończy się nigdy".
Dużą wagę przywiązywano również do wyglądu zewnętrznego:
"Pięćdziesiąt lub sześćdziesiąt lat temu samuraj każdego ranka brał kąpiel, golił przód głowy, wcierał pachnidło we włosy, obcinał paznokcie u rąk i nóg, ścierał pumeksem i wygładzał skórę stóp, starannie doprowadzał się do porządku, a już zwłaszcza zbroję i ekwipunek chronił przed rdzewieniem, odkurzał i pozostawiał lśniący i gotowy do użytku. [...] W każdej chwili masz być gotowy na śmierć, ale jeśli zostaniesz zabity w stanie ogólnego zaniedbania, będzie to dowód braku wcześniejszego przygotowania duchowego. [...] Jeśli nieustannie w swym życiu będziesz gotów na śmierć w walce i jako ktoś z założenia już martwy będziesz wypełniał służbę i doskonalił sztukę wojenną, to nie zagrozi ci hańba. Ci, którzy w ogóle o tym nie myślą, których treścią życia jest samolubne folgowanie pożądaniom, co krok okrywają się wstydem i w ogóle tego nie zauważają"
Kwintesencją samokontroli wśród samurajów, było rytualne samobójstwo, tzw. seppuku. O tym więcej w kolejnych wpisach.
Wierność i miłość
Wierność w Bushido stanowi najwyższą wartość. Prawdziwy samuraj bez względu na wszystko powinien być oddany swemu panu. W grę wchodziło również własne życie. Tyczyło się to również oddania ukochanej osobie. Mężczyzna, który nie jest w stanie poświęcić się dla kobiety, którą kocha to tchórz bez honoru.
Śmierć
Bushi wychowywano w pogardzie dla śmierci, aby mogli bez wahania wypełniać obowiązki wasala. Za piękne umieranie uznawano śmierć w bitwie lub samobójstwo – seppuku.
W jednej z samurajskich przypowieści możemy przeczytać o żalącym się starcu:
"Nawet jeśli ktoś wezwie mnie do bitwy, jestem już zbyt stary i nie mogę walczyć. Mimo to chciałbym wtargnąć konno w tłum wrogów i polec w walce. Przykro myśleć, że wkrótce umrę tak bezużytecznie".
Tradycja i pamięć o przodkach
Te wartości jak już wspomniałem zaczerpnięto z rodzimej religii Japończyków, czyli shinto. Podtrzymywanie pamięci o przodkach wśród samurajów. było bardzo ważne. Świetnie oddaje to fakt, że w czasie wojen jeśli na polach bitew nie stawały całe masy wojska, wojownicy z obu stron przed rozpoczęciem walki po kolei opowiadali sobie historię swoich rodów.
Pieniądze
Jak wspomniałem, samurajowie gardzili kupiectwem. Honorem była nieznajomość wartości danej monety. Gdy zaś po zmianie ustroju z feudalnego samurajowie otrzymywali zamiast ziemi obligacje, większość z nich nie poradziła sobie z finansowymi zawiłościami.
Na podsumowanie
Po wspomnianej restauracji Meiji zlikwidowano podział klasowy, jednak Bushido nie umarło. Pozostało w sercach Japończyków co świetnie oddaje przykład żołnierzy japońskich z czasów II wojny światowej. To czego cywilizacja zachodnia nie mogła pojąć i uznawała za barbarzyństwo, okrucieństwo i głupotę było tak naprawdę zasadami, które z od stuleci z pokolenia na pokolenie trwały i trwają do dziś w dumnym, choć nieco skrzywdzonym narodzie japońskim.
Powyższy tekst jest krótki i mimo wszystko bardzo ogólnikowy. Sam dopiero zacząłem studiować Drogę i mam nadzieję kroczyć nią. Kolejny wpis zamierzam poświęcić swojemu spojrzeniu na Bushido. Jak ja, Europejczyk, który nie żyje w czasach feudalizmu spogląda na niektóre zasady i jak do nich podchodzi. Daje to też początek mojemu dalszemu studiowaniu historii, kultury i mentalności Japończyków. Swoją nową wiedzą i spostrzeżeniami będę się dzielił tutaj, mając przy tym nadzieję, że zainteresuję tym choćby małe grono osób.
Pozdrawiam, Maćko.